Po mimo śmierci ojca i wizji samotnej podróży do kraju, którego nie zna. Młody Baryka postanawia kontynuować swoją podróż do granic polski, by po ich przekroczeniu doświadczyć poczucia wolności. Przytoczony fragment powieści Stefana Żeromskiego ukazuje powrót dwóch młodzieńców z wojny polsko-bolszewickiej. Cezary Baryka
Co autor miał na myśli? W naszej kulturze krzyczymy, bo wściekamy się, że druga strona się z nami nie zgadza. Dlatego namawiam, żeby ochłonąć. Spotkać się za godzinę przy stole, zapalić świecie i zastanowić, o co tak naprawdę chodzi. O tym, jak się nie kłócić rozmawiamy z psychologiem Piotrem Mosakiem Jak mądrze rozwiązywać konflikty w związku? Piotr Mosak, psycholog z Centrum Doradztwa Jeśli znajdziemy się w sytuacji, kiedy zdefiniujemy to, co się między nami dzieje jako kłótnię, to już jest sygnał, że coś jest nie tak w naszej komunikacji. Bo kiedy powstaje kłótnia, to znaczy, że emocje są już na bardzo wysokim poziomie – podnosimy głos, jesteśmy wkurzeni, zdenerwowani. Niestety, ten stan powoduje, że wyłącza się nam słuchanie drugiej strony. Napędzanie, nakręcanie emocji jest więc pozbawione sensu. Dlaczego? Bo taka kłótnia do niczego nie doprowadzi, oprócz może zmęczenia przeciwnika. Na końcu wyczerpującej wymiany zdań, osoba, której pierwszej opadną ręce i emocje, na coś się zgadza. Ale to wcale nie oznacza, że my się mądrze pokłóciliśmy i do czegoś doszliśmy. Nie, ta druga strona po prostu macha ręką. Jaki jest pierwszy sygnał kłótni? To, że na siebie krzyczymy, jeśli pojawił się choć jeden wulgaryzm, to powinniśmy natychmiast przestać, bo to znaczy, że już jest coś nie tak. I co wtedy? Powinniśmy powiedzieć „ok., zagalopowaliśmy się”, zrobić sobie przerwę, po to, żeby ochłonąć i wrócić do tematu, żeby przynajmniej ustalić, o czym my rozmawiamy. Bardzo często w takiej rozpędzonej kłótni, nie wiadomo już o co nam chodziło na początku. Wypominamy rzeczy z przeszłości, ale „machanie trupem z szafy” tak naprawdę do niczego nie prowadzi. A kiedy jesteśmy pod wpływem silnych emocji, to mamy świetny pretekst, żeby wyrzucić z siebie na drugą osobę wiadro pomyj. Czyli model włoskiej awantury, w której ona tłucze talerze, a on krzyczy i biega, nie sprawdza się w życiu? We Włoszech tak, bo tam mamy silnie zaznaczony układ ról. Ona i on mogą się pokłócić, bo i tak wiadomo, gdzie jest ich miejsce. To kompletnie niczego nie zmienia w ich życiu, bo ona wie, że musi wrócić do kuchni, a on do winnicy. Nie chodzi im o dojście do wspólnego mianownika, bo jest im to kompletnie niepotrzebne. Pokrzyczą sobie i im ulży. A czasami, ktoś się jeszcze dołączy i krzyczą sobie wspólnie. To jest u nich normalne i nikt się tym nie przejmuje. My nie mamy takiego modelu rodzinnego. Jak jest u nas? W naszej kulturze krzyczymy, bo wściekamy się, że druga strona się z nami nie zgadza. Dlatego namawiam, żeby ochłonąć. Spotkać się za godzinę przy stole, zapalić świecie i zastanowić, o co tak naprawdę chodzi. Siadamy tak naprawdę do mediacji. I już nie jest to konflikt ani negocjacje. Negocjacje oznaczają, że chcę załatwić przeciwnika, tak, żebym ja wygrał. Mediacja polega na szukaniu środka wyjścia z impasu – ustalamy, jakie mamy propozycje, potrzeby, na co możemy się zgodzić, a na co na pewno się nie zgodzimy. Przedstawiamy swoje stanowisko i zaczynamy się zastanawiać, gdzie jest nasza część wspólna. Zaczyna się normalna rozmowa. Ona nie musi skończyć się tego jednego wieczora. Czasem mamy skomplikowane sprawy, trzeba wydobyć dane, bo często kłócimy się, rzucając z sufitu jakieś informacje na zasadzie „ja pamiętam lepiej”. Przerzucanie się wersjami „bo to było tak” też jest bez sensu, za to jest świetnym powodem, żeby się awanturować. Nie, poczekajmy, sprawdźmy. Wtedy z wielkiej afery robi się często mała sprawa do dyskusji. O co się kłócimy? Ogromny procent to dyrdymały i drobiazgi. I częsty problem w komunikacji damsko-męskiej: „jej się wydawało, że coś jest oczywiste, a on się nie domyślił”… Nie rozmawiając, nie wyjaśniając swojego punktu widzenia, my nie oceniamy rzeczywistości, tylko wpadamy w swoją interpretację: „bo ona na pewno myślała to i to”, „bo skoro on tak powiedział, to pewnie chodzi mu o to i to”. Reagujemy więc, nie na to, co ktoś powiedział, tylko na to, co uważamy, że ktoś ma na myśli. To jest tak niesamowita rzecz! Ludzie dorabiają całe historie do intencji innych osób. To często problem nie tylko w związkach, ale też w pracy czy w relacjach przyjacielskich… Tak, bo my się nauczyliśmy interpretować, w końcu wiemy lepiej, co ktoś chciał powiedzieć i co tak naprawdę ma na myśli. Ale tego nas uczą w szkole. Ile razy przerabialiśmy fraszki Kochanowskiego odpowiadając na pytanie: „Co autor miał na myśli?”. A może on pisał na kilogramy? Bo potrzebował pieniędzy? Na studiach psychologicznych uczymy się rozpoznawać różne projekcje i filtry percepcji. Na każde zachowanie patrzymy w bardzo szerokim spektrum, stawiamy kilka hipotez i po kolei je analizujemy. Ludzie często dziwią się, że jedną rzecz można na tak wiele sposobów rozumieć. Często praca w gabinecie polega na otwieraniu oczu i pokazywaniu spektrum możliwości. Jak słuchać, żeby słyszeć? Filtry percepcji powodują, że dociera do nas, często nieświadomie, tylko to, co chcemy. Mam taki przykład z własnego podwórka. Miałem kolegę zafascynowanego kulturą arabską. Kiedyś jechałem w tramwaju, zadzwoniłem do niego i włączyła się piosenka przed rozmową. Byłem pewny, że słyszę arabską piosenkę z reklamy KitiKeta, a była to melodia z… „Gwiezdnych wojen”. Tak bardzo byłem nastawiony, że on musi mieć coś orientalnego w swoim telefonie, że w tym szumie, w tramwaju nastąpiła tzw. zmiana bodźca na wyjściu i usłyszałem muzyczkę z reklamy, mimo, że do mojego ucha płynął jeden z najbardziej znanych motywów filmowych. Jeśli takie rzeczy dzieją się na poziomie ucha, to proszę wyobrazić sobie, co dzieje się na poziomie interpretacji. Ktoś może powiedzieć cztery zdania, a w drugim było TO złe słowo, które sprawia, że my już w ogóle nie słyszymy tego, że w piątym zdaniu, ktoś kompletnie się z tego wycofuje. Już jest zło i koniec rozmowy. Jak sobie z tym poradzić? Nie wierzyć sobie i swojej interpretacji, tylko zapytać: „Czy ja dobrze rozumiem, że chcesz właśnie sprawić mi przykrość?”, „Czy ja dobrze rozumiem, że chcesz mi udowodnić, że jestem gorsza od twojej matki?”. Wtedy możemy usłyszeć od drugiej strony: „Nie, nic takiego nie powiedziałem.” I wtedy należy temu ufać, a nie podważać każde słowo i nakładać kolejny filtr: „Ha, teraz się nie przyzna, a dobrze wiem, do czego zmierzał”. Czy, jeśli kłócimy się o jedną rzecz, a ktoś zmienia temat, to mamy za tym podążać? To znak zbyt dużych emocji, wtedy lecimy już ze wszystkim, ale też nie robimy tego, żeby rozwiązać sprawę, ale po to, żeby rzucić komuś temat w oczy. Bo to nie jest rozmowa na zasadzie: „ustalmy jeszcze to”, tylko „bo ty zrobiłeś/nie zrobiłeś tego i tego” To już nie jest rozmowa, tylko pretensja, ocena. My nie pytamy. Zmiana tematu, to jest wzięcie kolejnego kijka do ręki do obijania przeciwnika. Wiadomo, że nie jest łatwo się uspokoić, ale trzeba jasno stawiać sprawę: „Nie chcę dalej rozmawiać, bo to już nie jest rozmowa. Proponuję przerwę.” Dzięki temu szybciej dojdziemy do porozumienia. I możemy z tego doświadczenia skorzystać przy następnej kłótni. Czy czas rozmowy jest ważny? Tak, nie ma sensu rozpoczynać ważnych rozmów w momencie, kiedy jesteśmy zmęczeni. Ważne jest, żeby umówić się na rozmowę. Zastanówmy się, czy chcielibyśmy, żeby lekarz, który ma postawić diagnozę i przeanalizować nasz przypadek, robił to po dziesięciogodzinnej podróży, pięciu dyżurach i trzech operacjach? Nie, prawda? To dlaczego oczekujemy tego samego od partnerów? W swoim własnym życiu byśmy tego nie zrobili. A jeszcze się wściekamy, że druga strona nie jest alfą i omegą i nie odpowiada racjonalnie na nasze pytania. To my jesteśmy nieracjonalni w tym momencie. Powtarzamy ciągle te same błędy. Usłyszałem ostatnio takie powiedzenie: Jeśli sto razy dziecku coś tłumaczymy, a ono nie rozumie, to zachodzi pytanie, kto się wolniej uczy? Ono czy my? Warto się nad tym zastanowić. Rozmawiała: Joanna JałowiecPoniżej znajduje się lista wszystkich znalezionych haseł krzyżówkowych pasujących do szukanego przez Ciebie opisu. zawężenie interpretacji dzieła do intencji autora (co autor miał na myśli) i ocenianie utworu na tej podstawie (na 17 lit.) Zobacz też inne hasła do krzyżówek podobne kontekstowo do szukanego przez Ciebie opisu: "ZAWĘŻENIE INTERPRETACJI DZIEŁA DO INTENCJI AUTORA (CO AUTOR MIAŁ NA MYŚLI) I OCENIANIE UTWORU NA TEJ PODSTAWIE". Znaleźliśmy ich w sumie: SPEKTROSKOPIA, PRACA SPOŁECZNIE UŻYTECZNA, STERN, AKT, GŁĘBOKOŚĆ, NOTOWANIE JEDNOLITE, HAMBURGER, POLE BRODMANNA, GOŁOMIANKA, NANA, ALT, KLASYKA, TWAIN, TAMARILLO, STWOSZ, ANDROGINIZM, ALTER EGO, KARCZOCH, KATHARSIS, WESSEL, BŁĄD, ATEMOYA, GIPS, BUCHTA, POWTÓRZENIE, DZIOBAK, BONKRETA, RZECZ, KURZAJKA, EZOP, TWAIN, MOTYWICZNOŚĆ, PIANO, SOLECYZM, RUSIN, ZWIĄZEK HOMOSEKSUALNY, COLA, ENDOCENTRYZM, OPIEKA TERMINALNA, EKRANIZACJA, MONIUSZKO, DRAPIEŻNOŚĆ, SUBSKRYPCJA, SKARGOWOŚĆ, FALSKI, MÓŻDŻEK, BABOL, AALEN, RECYTATYW, PIEŃ, ARANŻER, GŁOWNIA KUKURYDZY, POSOBOROWIE, FORTE, WIELOPOSTACIOWOŚĆ, CHOREG, ŻRONKOWATE, AKWIN, KEBRACZO, PORZECZKA, TYMIANEK, SYMETRIA PŁASZCZYZNOWA, IZOCHRONA, GNIAZDO SŁOWOTWÓRCZE, UMOWA O DZIEŁO, HEMOROIDY, GRISZA, SUFFOLK PUNCH, PIRI-PIRI, ANEKS, PAPIER BIBLIJNY, FAŁSZYWY TROP, MURENOWATE, PAPROTNIKI, PRZYGRYWKA, MELODYKA, BEREZA, ARCYDZIELNOŚĆ, INEDITA, CHORÓBKA, ATRYBUCJA, POCZTA ELEKTRONICZNA, ANDROGINIA, KOŃ TROJAŃSKI, ANOMALIA POLANDA, POLIFONIA, SERENADA, REMIKS, NARRACYJNOŚĆ, KATEGORIA SPOŁECZNA, REPETYTYWNOŚĆ, FUZJA HORYZONTALNA, ROZPRAWA HABILITACYJNA, BYSTRZACHA, GATUNEK KRYPTYCZNY, BONITO, POSTGLACJAŁ, AMOS, SCENOPIS, PIANO, NEUTRALNOŚĆ TECHNOLOGICZNA, WIECZÓR AUTORSKI, PUZO, BIBLIOGRAFIA MUZYCZNA, MARTYROLOG, ZŁOTE MYŚLI, FIESIENKOW, BERTOLT, AWOKADO, WCZESNY TRIAS, ZASKARŻENIE, GRAFOLOG, JEZIORO PRZYOZOWE, WZORZEC UMOWNY, FRONTYSPIS, JUKKA, PERSPEKTYWA, LIGOL, POJAZD ZABYTKOWY, BŁĄD ATRYBUCJI, NASŁUCH, WERSJA LEKTORSKA, SYLUR, ADIANTOWATE, CHIŃSZCZYZNA, KOMPLEKS, SONORYSTYKA, EKSPOZYCJA, MIESIĄC KSIĘŻYCOWY, MUNCH, SMACZLIWKA, NALEŻNOŚĆ LICENCYJNA, GROTTGER, KURS OTWARCIA, OSTROSŁUP FOREMNY, KASZTANOWIEC, PRZEKRÓJ GEOLOGICZNY, ARONIA, POGOTOWIE OPIEKUŃCZE, TYP WIDMOWY, VALLADOLID, MAKSYM, POETYKA, SOSNA LIMBA, WNUK, EDYTORIAL, MODERN, FORMA, BORÓWKA, TRANSPOZYCJA, EDYCJA, AGENT UBEZPIECZENIOWY, WOLTER, POLATUCHA OLBRZYMIA, GENERAŁBAS, KRYSZTAŁ, NOTA EDYTORSKA, POMYŁKA, CHMIEL, PATOMORFOLOGIA, TRZMIELINA, PRZETWORNIK CYFROWO-ANALOGOWY, ZEGAR MOLEKULARNY, BŁĄD WZGLĘDNY, PRZEGRYWKA, ALLEMANDE, PROSTOMYŚLNOŚĆ, KONWENCJA, BŁĄD KOLIMACYJNY, REZYDENT, KLUCZ OBCY, OTWARTOŚĆ, EPISTOLOGRAF, MAKINTOSZ, URZĄD KONSULARNY, KARPIEL, DEKORUM, OC, ZIOMEK, PRIMA APRILIS, TOPONIMIA, SZWAJCARSKI KOŃ SPORTOWY, CIŚNIENIE CZĄSTKOWE, WICIOWCE, UKŁADACZ, DEDYKACJA, REMIX, WITAMINA B6, NEPOT, KREDA, IGŁOWIEC, ŻUBR GÓRSKI, MONOFONIA, ECHNATON, BUKOWIANKA, SZETLAND, KRYTYCZKA, WŁOCHATE MYŚLI, WARZYWO KAPUSTNE, ŚWIAT PRZEDSTAWIONY, SEQUEL, TRAGIZM, BŁĄD PRZYBLIŻENIA, DAGLEZJA, ALUZJA LITERACKA, KALEBASA, BRUKIEW, KONTEKST, ZBIOREK, POŁOŻNA ŚRODOWISKOWA, OSINA, TRANSKRYPCJA, PRZYROSTEK, JURA PÓŹNA, LIST DEDYKACYJNY, BATINA, ASSEMBLER, EPIK, PLUSKWA MILENIJNA, ŚWIERK, BERA, BŁĄD, ABSOLUT, WZIERNIK, DAKKA, KLUK, KEN, PAWEŁ APOSTOŁ, PERSYMONA, ROZKŁAD GEOMETRYCZNY, EPIMYTHION, GRIEKOW, LIMETKA, REYMONT, IRLANDIA, KASZANA, UMOWA ŚMIECIOWA, LONGAN, FAZA, AKT ADMINISTRACYJNY, NEOGEN, JEEP, AUGUSTYN, PIRAMIDA FINANSOWA, MIKS, NIEDOKRWISTOŚĆ HEMOLITYCZNA, FORMALIZM, BRZOSKWINIA, EWANGELISTA, RACHUNEK CAŁKOWY, GILOTYNA HUME'A, SERIA, GODZ, GEN WĘDRUJĄCY, JURA BRUNATNA, ŻURAWINA, ZASADA, BUKOWIANIN, JODŁA, RDZA ZBOŻOWA, PUZO, ASYSTA, REGUŁA SAVAGE'A, HEMOSTAZA, DWUWARTOŚCIOWOŚĆ, MEKINTOSZ, PRZEGRYWKA, TUBKA, ANALIZA SPEKTRALNA, TRANSPOZYCYJNOŚĆ, AUTOR, FAWORYTKA, WIŚNIA, BURETA, ERYTROZUCH, BRODAWKA, SZKARADZIEJSTWO, SOKRATES, PALEOGEN, SAMBA, ZAŻALENIE, PLATON, DON, JACK, CHRZEŚCIJAŃSKA DEMOKRACJA, CHARTER, HOMOSEKSUALIZM, SZABLA, TWIERDZENIE STEINITZA O WYMIANIE, LINDE, TARKA, OLIGOCEN, ŁOPATKA, UMOWA WIĄZANA, HURMA, FREUD, PIEPRZ GWINEJSKI, DYSZKANCIK, MAKADAMIA, TRANSPOZON. Ze względu na bardzo dużą ilość różnych pasujących haseł z naszego słownika: - ograniczyliśmy ich wyświetlanie do pierwszych 300! nie pasuje? Szukaj po haśle Poniżej wpisz odgadnięte już litery - w miejsce brakujących liter, wpisz myślnik lub podkreślnik (czyli - lub _ ). Po wciśnięciu przycisku "SZUKAJ HASŁA" wyświetlimy wszystkie słowa, wyrazy, wyrażenia i hasła pasujące do podanych przez Ciebie liter. Im więcej liter podasz, tym dokładniejsze będzie wyszukiwanie. Jeżeli w długim wyrazie podasz małą ilość odgadniętych liter, możesz otrzymać ogromnie dużą ilość pasujących wyników! się nie zgadza? Szukaj dalej Poniżej wpisz opis podany w krzyżówce dla hasła, którego nie możesz odgadnąć. Po wciśnięciu przycisku "SZUKAJ HASŁA" wyświetlimy wszystkie słowa, wyrazy, wyrażenia i hasła pasujące do podanego przez Ciebie opisu. Postaraj się przepisać opis dokładnie tak jak w krzyżówce! Hasło do krzyżówek - podsumowanie Najlepiej pasującym hasłem do krzyżówki dla opisu: zawężenie interpretacji dzieła do intencji autora (co autor miał na myśli) i ocenianie utworu na tej podstawie, jest: Hasło krzyżówkowe do opisu: ZAWĘŻENIE INTERPRETACJI DZIEŁA DO INTENCJI AUTORA (CO AUTOR MIAŁ NA MYŚLI) I OCENIANIE UTWORU NA TEJ PODSTAWIE to: HasłoOpis hasła w krzyżówce BŁĄD INTENCYJNOŚCI, zawężenie interpretacji dzieła do intencji autora (co autor miał na myśli) i ocenianie utworu na tej podstawie (na 17 lit.) Definicje krzyżówkowe BŁĄD INTENCYJNOŚCI zawężenie interpretacji dzieła do intencji autora (co autor miał na myśli) i ocenianie utworu na tej podstawie (na 17 lit.). Oprócz ZAWĘŻENIE INTERPRETACJI DZIEŁA DO INTENCJI AUTORA (CO AUTOR MIAŁ NA MYŚLI) I OCENIANIE UTWORU NA TEJ PODSTAWIE inni sprawdzali również: ozdobna zapinka podobna do agrafki służąca do spinania szat używana od epoki brązu do średniowiecza , terapia, której celem jest zmiana destrukcyjnych przekonań , uroczyste ślubowanie członka danej wspólnoty zakonnej, składane po odbyciu nowicjatu , Leptodontium styriacum - gatunek mchu z rodziny płoniwowatych , brak możliwości porównania czegoś , osoba kierująca Radą Ministrów oraz zapewniająca wykonywanie polityki Rady Ministrów, przewodniczący Rady Ministrów oraz odrębny naczelny organ administracji rządowej , Tamias striatus - gryzoń z rodziny wiewiórkowatych; występuje licznie we wszystkich wschodnich stanach USA i na południowym wschodzie Kanady , stan braku kontroli prawnej; stan panującecj anarchii, chaosu i bezładu, szczególnie w państwie , podporządkownie się nakazom, wymogom , Liolaemus multiformis - gatunek gada z rodziny lawanikowatych, jako jedyny gatunek żyje na terenach do wysokości 5 tys. metrów występuje w Andach, od Peru do Chile i Argentyny , największe jezioro w Nowej Zelandii, na Wyspie Północnej, powierzchnia 606km , głębokość do 159 m , Rhinophrynidae - rodzina płazów bezogonowych, obejmująca jeden rodzaj - Rhinophrynus; jej przedstawiceiele charakteryzują się swoistymi cechami budowy ciała: kształt ciała jajowaty, krótkie kończyny, z których tylne przystosowane są do grzebania w ziemi, oraz delikatna, cienka skóra
a) 7 b) 4 c) 3 d) 6 3) Co powoduje zielony płyn? a) Powiększenie b) Zmniejszenie c) Przywrócenie pamięci 4) Na jakiej ulicy była akademia? a) Karmelowej b) Czekoladowej c) Słodkiej d) Cukierkowej 5) Jak ma na imię Pan Kleks? a) Anastazy b) Adam c) Ambroży d) Aleksander 6) Co znajdowało się w 4 szklance? a) Grad b) Śnieg c) Deszcz d
Zatruwamy kolejne pokolenia, gruntując w nich przekonanie, że literatura w szkole nie ma nic do zaoferowania, nie opowiada o ich sprawach ani o ich świecie. Jest ramotą długą oraz nudną. W dniu, w którym odbywała się tegoroczna matura z języka polskiego, miałem operację. Zanim trafiłem na salę zabiegową, wyciszyłem telefon. Kilka godzin później sięgnąłem po aparat, by poinformować bliskich o swoim stanie. Wyświetlacz pokazywał liczne nieodebrane połączenia i esemesy. Ułomki myśli krążyły wyłącznie wokół tego, co działo się w szpitalu, dlatego uznałem, że wszystkie te sygnały są świadectwem troski o moje zdrowie. Przeczytałem pierwszą wiadomość: „Jak to jest być na maturze?”. Drugą: „Teraz jak Mrożek będziesz musiał tych młodych ludzi przeprosić”. Trzecią: „Nie wiem, czy Ci gratulować, czy raczej współczuć, ale w domu było poruszenie”. Czwartą: „Czy ten Jankowicz od matury z polskiego to Ty? Bo syn dziś zdawał”. Doszedłem do wniosku, że należy zawiesić wiarę w prawdziwość otaczającego mnie świata, jednak świat nie dawał za wygraną. Przychodziły kolejne esemesy...Know something we don’t about “Co autor miał na myśli” by Vin Real?Genius is the ultimate source of music knowledge, created by scholars like you who share facts and insight about the
FeedRadioPodcastyBaza muzycznaLista przebojówPracaPomocFeedback i pomysłyPolityka PrywatnościRegulamin ogólny korzystania z serwisuRegulamin korzystania z usługi subskrypcyjnej newonce clubFeedRadioPodcastySzukajMój profilAnna Kańtoch - "Łaska", premiera 24 lutego 2016, seria: Ze strachem, Wołowiec 2016Materiał nakręcony w Księgarni Czarnego w Warszawie (ul. Marszałkowska 43/1
AboutThis song bio is unreviewedŻeby zrozumieć co autor miał na myśli trzeba być w stanie nietrzeźwości. Stephen King, postać o której nawijam tworzył będąc pod wpływem, i aby lepiej zrozumieć co miał na myśli sam to robiłem. Utwór ten jest także utrzymany w nastroju grozy, nawiązuje do istot z us a question about this songCreditsRelease DateMarch 24, 2020Tags